3 POWODY, DLA KTÓRYCH WARTO PRZYJŚĆ NA NASZ PIKNIK RODZINNY i jeden, dla którego - być może - nie zechcecie tego zrobić.
Jak wiecie, w imprezowaniu jesteśmy najlepsi*.
*To znaczy, chcieliśmy napisać, rzecz jasna: w organizowaniu imprez jesteśmy najlepsi.
Jeśli nadal zastanawiacie się, czy warto poświęcić nam kilka godzin swojego istnienia i pojawić się za tydzień na pikniku rodzinnym przy ulicy Karola Miarki 7, to zapewniamy, że WARTO.
Oto dlaczego:
1. Dmuchańce, gry i zabawy, malowanie twarzy, tańce i hulanki. Czyli wszystko dla uśmiechu na twarzy Waszego bombelka.
2. Mecz: wuefiści naszego powiatu vs. MKS COPCO Imielin. My sami nie możemy się doczekać tego wydarzenia, prawda, Marek Piłka, Magda Śliwka, Adam Szymański, Dariusz Szulc?
3. Wreszcie: my. Ludzie, o których Twoje dziecko opowiada różne dziwne, a czasami nawet straszne (być może prawdziwe) rzeczy. To jednak ciekawe doświadczenie: poznać bliżej osobę, z powodu której musiałeś szukać kasztanów o 23 w niedzielę albo „zgodziłaś się” upiec 50 muffinek na jakiś tam piknik rodzinny. (Wierzymy w budowanie relacji).
Co do mankamentów. Znany i lubiany piosenkarz Zenon kolejny raz zignorował naszą prośbę o darmowy występ dla szkolnej społeczności. No trudno, nie wie, co traci.
Ale Wy nie ignorujcie i nie traćcie
Czekamy na Was, ludzie. W piątek. 2 czerwca. Od 15 do 19.